Być albo nie być… na diecie
No właśnie, to jest pytanie – Być albo nie być na diecie…
Praktycznie każda kobieta w swoim życiu była co najmniej raz na diecie. Zapewne korzystały z różnych diet bardziej lub mniej restrykcyjnych i prawie na pewno po zakończeniu ich stosowania waga wracała do poprzedniej (w najlepszym przypadku) lub stały się ofiarą efektu jo-jo:(
No więc co zrobić, żeby uzyskać wymarzoną wagę i żeby nie było to na chwilę. Często stwierdzenie bycie na diecie kojarzy się z czymś czasowym, co trwa chwilę, a potem wraca się do tego co było przed przejściem na dietę.
Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zmiana w ogóle całego sposobu życia tzn. eliminacja pewnych produktów z codziennego żywienia (m.in. cukier, tłuszcz zwierzęcy, białe pieczywo), zmiana proporcji w spożywaniu mięsa do warzyw i owoców, zwiększenie aktywności fizycznej.
Powinniśmy odwrócić sposób myślenia z „Chcę stracić kilogramy więc przechodzę na dietę” na „Chcę zdrowo żyć i odżywiać się” – a waga sama wtedy spadnie. A co najważniejsze nowy sposób odżywiania się stanie się dla nas czymś normalnym, stałym, czymś co będzie towarzyszyło nam przez całe życie.